Pewną przyjętą praktyką w zakresie działań
marketingowych polegających na przekazywaniu gadżetów reklamowych jest zlecanie
ogółu czynności zewnętrznej firmie marketingowej. Firma zewnętrzna dokonywała
zakupu materiałów reklamowych, które następnie przekazywała podmiotom trzecim a
swojego klienta – czynnego podatnika vat – obciążała fakturą dokumentująca
zakup kompleksowej usługi marketingowej składającej się z wynagrodzenia za
obsługę kampanii oraz przekazywane podmiotom trzecim przedmioty.
Powstaje więc pytanie, czy od otrzymanej faktury
możemy odliczyć pełna kwotę podatku naliczonego. Biorąc pod uwagę poglądy
prezentowane przez organy podatkowe oraz Naczelny Sąd Administracyjny, jak
również TSUE prawo do odliczenia przysługiwać będzie wyłącznie w ograniczonym
zakresie.
W pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę na
wyrok TSUE z dnia 7 października 2010 r. w połączonych sprawach C-53/09
(Loyalty Management UK Ltd.) i C-55/09 (Baxi Group Ltd.). Trybunał orzekł, że w
ramach programu lojalnościowego dla klientów płatności dokonywane przez
sponsora na rzecz podmiotu zarządzającego omawianym programem, który to podmiot
dostarcza klientom prezenty lojalnościowe należy uznać w części za
wynagrodzenie płacone przez osobę trzecią za dostawę towarów klientom, a w
części za wynagrodzenie za usługi świadczone przez zarządzającego tym programem
na rzecz sponsora. W uzasadnieniu TSUE zwrócił uwagę na to, że wspólny system
podatku VAT zasadza się na zastosowaniu do towarów i usług, aż do etapu
sprzedaży detalicznej, powszechnego podatku konsumpcyjnego. Podkreślił, że
skoro dochodzi do wydania nagród klientom (uczestnikom programu), to powinien
zostać uiszczony VAT, który nie będzie już podlegał odliczeniu u innego uczestnika
obrotu. Istotne jest przy tym to, że
sprzedaż towarów oraz świadczenie usług, prowadzące do przyznawania punktów
klientom, a z drugiej strony przekazywanie prezentów lojalnościowych w zamian
za te punkty, stanowią dwie odrębne czynności
Powyższa argumentacja stanowiła podstawę
rozstrzygnięcia NSA w sprawie I FSK 271/13. Zdaniem Sądu w wykonaniu opisywanej
umowy o świadczenie usług w rzeczywistości doszło do świadczenia przez agencję
usługi marketingowo – sprzedażowej, której towarzyszyło, jako odrębne
świadczenie, przekazanie nagród osobom trzecim, beneficjentom programu
marketingowo – sprzedażowego, prowadzonego przez agencję. Dla obiektywnej oceny
skutków tych czynności na gruncie ustawy o podatku od towarów i usług nie miał
istotnego znaczenia przyjęty w umowie "cel ekonomiczny". Taki cel
mógł być bowiem realizowany w różnych formach.
NSA wskazał, iż o ile samo zorganizowanie akcji
marketingowej, promocyjnej i reklamowej odbywało się na zlecenie podatnika, to
wydanie nagród, które agencja nabyła w imieniu własnym i których była
właścicielem aż do chwili wydania, miało nastąpić w stosunku do osób trzecich,
które występowały w roli konsumentów. W przedstawionym stanie faktycznym
występowały więc zdaniem Sądu różne świadczenia. NSA uznał, że przekazanie
wspomnianych wyżej towarów nie miało
charakteru pomocniczego i nie służyło do zrealizowania lub wykorzystania
usługi głównej.
Sąd wskazał na pewna odrębność dotyczącą
kwalifikacji dodatkowych kosztów związanych z przekazaniem nagród osobom
trzecim (np. koszty transportu, wysyłki itp.). Koszty te – jak wynikało z
przywołanego wyroku TSUE – mogą wchodzić w skład wynagrodzenia za świadczone
usługi na rzecz skarżącej spółki i w tej części może przysługiwać jej
odliczenie podatku naliczonego.
W podsumowaniu NSA stwierdził, że usługa
marketingowa oraz zakup i przekazanie osobom trzecim, w ramach prowadzonej
akcji marketingowej, promocyjnej i reklamowej, nagród w postaci towarów lub
usług o charakterze konsumpcyjnym, nie były tak ściśle ze sobą związane, że
obiektywnie tworzyły jedno niepodzielne świadczenie gospodarcze, którego
rozdzielenie miałoby charakter sztuczny w rozumieniu orzecznictwa TSUE.
Dziwne postanowienie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówcą. To dość nietypowa sprawa.
OdpowiedzUsuńNiby tak ale jak przyjrzymy się temu bliżej to ma to swój sens.
OdpowiedzUsuńDziwne ale nie kontrowersyjne
OdpowiedzUsuńCiekawe.
OdpowiedzUsuń